Czas półkolonii „Na tropie
Oleśnicy” już się niestety skończył i pozostały „tylko” miłe
wspomnienia i mnóstwo pięknych fotek… Więc przeżyjmy to jeszcze raz:
Dzień 1 – poniedziałek –
Inwazja w Oleśnicy
Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej w Oleśnicy - Aldona Kuchnowska
dokonała powitania uczestników półkolonii wraz z opiekunami. Odbyło się
losowanie, w którym dzieci zostały przydzielone do grup w których
pracowały i bawiły się do końca półkolonii. Do kolorów, które
wylosowały same dobierały nazwy, i tak powstały grupy: zielone żabki,
białe szablozębne tygrysy, czerwone guziczki, brązowe diabły, niebieski
kolor królewski, czarne pantery, pomarańczowe bossy. Później odbył się
rajd z elementami podchodów po oleśnickich lasach. Do wykonania były
zadania bojowe (kalambury, mam dobrą pamięć, tor przeszkód, bieg z
liną, zadanie plastyczne, nauka kanonu „Duda”). Cały rajd zaplanowała i
przeprowadziła Pani Anna Kojałowicz z pomocą Iwony Fudały. Na każdym
przystanku czekał i czuwał nad poprawnością wykonania zadania opiekun
stanowiska. W rolach opiekunów stanowisk sprawdziły się: Jolanta
Zodrow, Karolina Kupidura, Krystyna Danielska, Dorota Nowak, Justyna
Fudała. Słodyczami nagrodzone zostały wszystkie dzieci, natomiast
wyróżnione zostały grupy: brązowi, biali, niebiescy i pomarańczowi. Po
zakończonych zmaganiach czekał odpoczynek w postaci ogniska no i był
czas na opiekanie kiełbasek. W spokojnej i cichej Oleśnicy w tym dniu
było głośno, kolorowo i radośnie.
Dzień 2 – wtorek - W poszukiwaniu historii
Byliśmy w Katedrze Gnieźnieńskiej. Po wojnie świątynia została
odbudowana w stylu gotyckim. Całkowita jej długość to około 85 m, a
wysokość nawy głównej to 22 metry. W fasadzie zachodniej wznoszą się
dwie potężne wieże górujące nad miastem. Najstarszą częścią budowli
jest prezbiterium z relikwiami Św. Wojciecha i zrekonstruowanym dawnym
jego grobowcem.
Nawę główną i prezbiterium otacza 14 kaplic kryjących nagrobki
arcybiskupów. Przy wieży północnej znajduje się wejście do podziemi
katedry, gdzie eksponowane są fragmenty dawnych świątyń i kamienne
grobowce. Przy wieży południowej natomiast znajduje się dawne wejście
główne do katedry, gdzie widoczne są słynne Drzwi Gnieźnieńskie z 1180
r zwane niegdyś Klejnotem Królestwa. Jest to jeden z najcenniejszych
zabytków romańskiej plastyki w Europie. Drzwi składają się z dwóch
skrzydeł odlanych z brązu, z kołatkami w kształcie lwich głów, a w 18
kwaterach przedstawione są sceny z życia Św. Wojciecha. O Drzwiach
Gnieźnieńskich opowiadał przewodnik z Katedry, natomiast przewodnikiem
po Katedrze została Pani Janina Brzezińska. Następnym punktem na naszym
historycznym szlaku było Muzeum Początków Państwa Polskiego również w
Gnieźnie, którego zbiory są związane z polskim wczesnym średniowieczem
oraz z historią Gniezna i okolic. Muzeum mieści się w dzielnicy
Dziekanka przy ulicy Kostrzewskiego 1, w budynku wybudowanym w latach
1970-1978.Muzeum powstało w 1956 jako Gnieźnieński Oddział Muzeum
Archeologicznego w Poznaniu. W 1973 zostało przekształcone w
samodzielną jednostkę, a od 1983 nosi nazwę Muzeum Początków Państwa
Polskiego. Swoja wiedzą dzielą się z przewodnicy Muzeum oraz pani
Marzena Błaszczyk. Ostatnim punktem na naszym historycznym szlaku był
Biskupin - najbardziej znany w Europie Środkowej rezerwat
archeologiczny. Badania wykopaliskowe rozpoczęły się w 1934 roku.
Imponujący był rozmach prowadzonych prac wykopaliskowych, w których
stosowano nowoczesne metody badań. W ich wyniku odkryte zostały
konstrukcje drewniane osiedla sprzed ponad 2700 lat ( zachowane w
znakomitym stanie ). Przed wojną Biskupin był nazywany "Polskimi
Pompejami". „Zaprzyjaźniliśmy” się tam z Paniami wykonującymi naczynia
gliniane – pozdrawiamy. Po dniu pełnym wrażeń i wiedzy wracaliśmy
wieczorem do domu.
Dzień 3 – środa - Ostateczne rozdanie
Dzień rozpoczęliśmy pieszą wycieczka na „Papiernię”, gdzie toczyliśmy
bitwę na słowa, szybkość, dokładność, pomysł no i ze swoimi słabościami
… a dokładniej był to czas rozwiązywania tajnego hasła w szyfrówce
rysunkowej, odnalezienia się w labiryncie, odszukania leśnych zwierząt,
odwzorowania zaszyfrowanego rysunku oraz odczytania tajemniczego
rozwiązania. Nie obyło się bez małego sudoku no i ułożenia tajemniczej
maszynerii z puzzli. Mieliśmy swoje prywatne mumie. Był czas zabaw
sportowych: „Przenoszenie klejnotu”, „wyścig szyszek”, „z rąk do rąk”.
W prawdziwej bitwie przychodzi czas rozejmu w naszym przypadku
postanowiliśmy uczynić to przy gitarze, którą operowała Pani Iwona
Michalak i choć początkowo było trochę cicho i nieśmiało, to udało nam
się rozśpiewać nasze gardła. Na osłodzenie trudów życia bojowego
mieliśmy ciasta drożdżowe upieczone przez nasze niezawodne Mamy i
Babcie: Dorotę Nowak, Krystynę Marciniak, Karolinę Kupidurę, Krystynę
Danielskę, Justynę Żeglarskę, Jolantę Zodrow. Pomagała nam również
Elwira Marciniak, która tego dnia była opiekunem jednej z grup. Do bazy
w Szkole Podstawowej o Oleśnicy wracaliśmy przez maleńką Trojankę.
Zmordowani zadaniami i pieszą wycieczką wracaliśmy do domów.
Dzień 4 – czwartek - Katharsis
Jak przystało na oczyszczenie - dusz i ciał – dzień spędziliśmy na
pływalni w Obornikach. Ale się działo – ileż to trzeba było wciągać na
zjeżdżalnie by pokonać strach. Były baseny dla małych i większych
słowem dla każdego coś miłego - nie marudzić tylko odwiedzić i samemu
sprawdzić.
Dzień 5 – piątek - Zawarcie paktu i pojednanie.
Dzień rozpoczęliśmy od wizyty w Powiatowej Komendzie Straży Pożarnej w
Chodzieży gdzie byliśmy uczestnikami przedsięwzięcia „Lato 2008”
Strażacy wraz z policjantem przygotowali dla nas bardzo ciekawą
prelekcję odnośnie bezpieczeństwa w wakacje. Jeśli dodam, że dzieci
mogły choć przez chwilę poczuć się jak strażak (polewanie woda przez
„sikawkę” - pamiętam, pamiętam Pan Mirosław Śliwiński mówił, że to nie
jest prawidłowa nazwa – już słyszę sprzeciw „moich” dzieci) no i mogły
zwiedzić prawdziwe strażackie auto – to proszę sobie wyobrazić emocje
jakie nam towarzyszyły podczas tej wizyty. Nie mniej ciekawy był wykład
policjanta Jacka Górskiego, któremu towarzyszył pies. Komendantowi
Rafałowi Mrowińskiemu wraz z załogą dziękujemy za tak ciepłe przyjęcie.
Następnie wyruszyliśmy na spotkanie z bajką w ChDK-u, którą niektórzy
oglądali przez łzy. Skorzystaliśmy również z zaproszenia Pana Dyrektora
Marcina Kity na dyskotekę – ale się działo, hm… a jakich tancerzy mamy
;). No i nadszedł najcięższy czas – czas podziękowań i pożegnania. Więc
jeszcze raz dziękuje Rodzicom z naszej szkoły za pomoc. Nad dziećmi
czuwały Panie: Magdalena Nowak, Magdalena Kledzik, Agnieszka
Sarbinowska, Żaneta Nalepa, Marzena Błaszczyk, Iwona Michalak, Janina
Brzezińska, Małgorzata Laskowska, Iwona Fudała. Odwiedziły nas również
Pani Paulina Jurgowiak, Małgorzata Taszarek, Lidia Skóra, Anna Bydych,
Mirosława Utecht. Oczywiście nie obyło się bez „papierkowej pracy” –
dziękuję za poświęcony czas i podzielenie się doświadczeniami Pani z
„sanepidu” Małgorzacie Jagiełło (Pani Małgosia mnie zastrzeli za to
potoczne określenie ale co tam, będę miała co wspominać, Komendantowi
Rafałowi Mrowińskiemu, Wizytatorowi Czesławowi Ochyrze, Pani Sekretarz
Gminy Chodzież Lidii Jasiołek oraz Wójtowi Zbigniewowi Salwie.
Pomysł na ten tydzień powstał dzięki Stowarzyszeniu „Socius”, który
starał się o dotacje na to przedsięwzięcie. Dziękujemy za pozytywne
odpowiedzi: Bankowi Spółdzielczemu w Chodzieży z Panią Prezes Cecylią
Łukaszek na czele, Panu Eugeniuszowi Lehmanowi, sołectwu Oleśnica,
Dariuszowi Boberskiemu, Kazimierzowi Luberskiemu i wszystkim
anonimowym, którzy zdecydowali się dołożyć swoją cegiełkę oraz rabaty.
Byśmy mogli swobodnie sobie podróżować, każdego dnia był z nami Pan
Edmund Gapiński, który przewoził dzieci ze Szkoły Podstawowej ze
Stróżewa oraz Szkoły ze Strzelec. Dzieci z obwodu Szkoły Podstawowej w
Oleśnicy jeździły dzięki firmie PKS O/Chodzież (kłaniam się Pani Iwonie
Smolińskiej oraz Panom Kierowcom) oraz firmie przewozowej Pana Ludwika
Krygra – pozdrowienia dla Pana Ludwika i Pana Sławomira Rychlika.
Zakończenia półkolonii dokonała Pani Dyrektor Aldona Kuchnowska wraz z
Panią Sekretarz Lidia Jasiołek i Panem Wójtem Zbigniewem Salwą.
Hm… szkoda ze to koniec ale przynajmniej mamy co wspominać…
Prezes Stowarzyszenia „SOCIUS”
Iwona Fudała
|