W przeddzień zakończenia roku szkolnego w Szkole
Podstawowej im Marii Skłodowskiej-Curie w Oleśnicy pożegnano uczniów klas
ósmych. Choć całość miała dość rozrywkowy charakter, nie obyło się bez chwil wzruszenia.
W uroczystości obok uczniów
uczestniczyli rodzice, nauczyciele i grono zaproszonych gości, wśród nich potomkowie
rodziny Grudzińskich.
Spotkanie rozpoczęło się uroczystym Polonezem. Co
tu dużo mówić, u niejednego z uczestników łza się w oku zakręciła…. Na pewno
dyskretnie oko przetarła dyrektor szkoły Joanna Maćkowiak. - Reprezentowaliście
szkołę na wielu konkursach. Jesteście niepowtarzalną klasą, prawdziwi artyści.
Teraz będziecie reprezentować naszą szkołę dalej. A zwracając się do gości dodała
- są wyjątkowi. Ich wyniki były na poziomie wojewódzkim. Życzę im wielu
sukcesów, a rodzicom gratuluję takich pociech.
Następnie
głos zajęła wójt gminy Kamila Szejner. - Nie mówię żegnaj, lecz do widzenia. Ta
młodzież wszystko co najlepsze ma w jednym palcu. Daliście nam dużo radości,
ale my dużo w was zainwestowaliśmy. Dlatego musicie obiecać, że tu wrócicie po
to by zmieniać naszą rzeczywistość. O proszę, ten kolega zostanie dyrektorem, a
któraś z dziewczyn będzie wójtem…
- Nie
opuszczajcie Polski, bo ten kraj was potrzebuje - wsparli włodarza gminy przedstawiciele
rodziny Grudzińskich, dawnych właścicieli dóbr oleśnickich.
W
dalszej części dyrektor Joanna Maćkowiak wręczyła każdemu z ośmioklasistów dyplom
ukończenia szkoły wraz z podziękowaniem i pamiątkowym prezentem. W rewanżu
sporym poczuciem humoru popisali się uczniowie, którzy zaprezentowali program
artystyczny z dużą dawką kabaretu. Absolwenci podziękowali też swoim byłym
nauczycielom i pracownikom szkoły wręczając każdemu symboliczną różę.
K
|