Koordynatorka, Magdalena Nojszewska wraz z dziećmi oleśnickiej szkoły skontaktowała się z sierocińcem w Ugandzie prowadzonym przez Richarda Mugaya. W sierocińcu obecnie znajduje się 30 dzieci, które gdyby nie zostały przygarnięte przez Richarda, mieszkałyby na ulicy. - Trudno w takiej sytuacji być obojętnym. Postanowiliśmy działać!

I tak oto piątki w oleśnickiej szkole stały się wyjątkowo „słodkie”, a to za sprawą uczniów i rodziców, którzy włączyli się w akcję pieczenia ciast. Dochód ze sprzedaży domowych wypieków koordynator przekazuje do fundacji, a ta przesyła je do Ugandy. Są już pierwsze efekty. - Richard na bieżąco dzięki naszej pomocy zakupił zeszyty i przybory szkolne, opłacił pobyt w szkole, nabył dla dzieci nowe materace. Jednak potrzeby 30 sierot są ogromne, gdyż nie mają one żadnego wsparcia finansowego swojego kraju. Dlatego kolejne piątki na pewno upłyną nam pod znakiem pachnących mufinek, babeczek, ciast i domowych wypieków. Akcja trwa.