Tak można skwitować akcję, która po raz
kolejny miała miejsce w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Stróżewie. Około
kilkudziesięciu małych Mikołajów przez godzinę przysłuchiwało się fragmentom
świątecznych przygód rezolutnej Lili.
Dla przybyłych gości, zwłaszcza
debiutantów w roli czytających, mogła to być niespodzianka. Tłum przedszkolaków
i uczniów stróżewskiej szkoły - niemal wszyscy w charakterystycznych czerwonych
czapeczkach, oczekiwał na siedmioro dorosłych różnych branż i zwodów, którzy mieli
przybliżyć im kolejną lekturę związaną ze świętami. Dyrektor Zespołu Piotr
Jankowski, również w czapce Mikołaja, przedstawił gości i wyjaśnił zasady zabawy.
Tym razem na tapetę wzięto powieść „Czarodziejka Lili i świąteczna magia” autorstwa
Knister Barry. Dość obszerne fragmenty tej bestselerowej wydanej już w wielu
krajach powieści czytały, jak to stwierdził dyrektor - „zaprzyjaźnione ze
szkołą elfy” czyli: Katarzyna Staśkowiak - sekretarz Gminy Chodzież, Dariusz Bugajski
- prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Chodzieży, Agata Hadała, - przewodnicząca
Rady Sołeckiej w Stróżewie, Anna Musolf z biblioteki Pedagogicznej, Elżbieta
Habet z Miejskiej Biblioteki Publicznej, Daria Łech z Banku Spółdzielczego oraz
radny Rady Gminy Chodzież - Krzysztof Sobala.
Kim
jest Lili? Tak naprawdę nie jest czarodziejką. Jednak pewnego dnia znajduje
niezwykłą księgę należącą do roztrzepanej czarownicy Surulundy Knorks. Z ciekawości
postanawia wypróbować kilka zaklęć. Niestety, magia często przynosi
nieprzewidziane konsekwencje. Lili, zniechęcona przedświątecznym szaleństwem
postanawia wypróbować swoje magiczne zdolności w centrum handlowym. Robi się z
tego niezłe zamieszanie.
Czy
przygody dziewczynki przypadły do gustu uczniom ze Stróżewa, trudno powiedzieć.
Pewne jest, iż podczas czytania
fragmentów książki na sali panowała cisza…
K
|