Mieszkanka
Rataj, Stanisława Tuszyńska obchodziła niezwykły jubileusz. W czwartek 17
września skończyła równe 90 lat. Z tej okazji w jej domu wizytę złożyła
delegacja urzędu gminy i sołectwa Rataje
To miała być niespodzianka. Okazała się
częściowa, bo Jubilatka mimo słusznego wieku i zaplanowanej uroczystości
domowej szybko domyśliła się jaki jest zamysł współdomowników. Gośćmi, którzy
odwiedzili mieszkanie pani Stanisławy okazała się delegacja samorządowców z
zastępcą wójta Ewą Kubiś, której towarzyszyły - przewodnicząca Rady Ewa
Śliwińska oraz sołtys wsi Rataje Teresa Soch. Jak można się domyślać panie nie
przybyły z pustymi rękoma. Obok wiązanki kwiatów wręczyły list gratulacyjny od
wójta gminy i drobne upominki. Jubilatka podziękowała za miłe słowa, po czym wszystkie
prezenty pieczołowicie ułożyła na specjalnie przygotowanym stoliku. Po złożeniu
życzeń - długich lat życia, w zdrowiu i ciepłej, rodzinnej atmosferze - gości
poproszono do stołu na słodki poczęstunek. Było o czym rozmawiać…
Stanisława
Tuszyńska z domu Wasielewska urodziła się tuż za miedzą w Chodzieży. Była
najmłodszą z 5 córek przedwojennego kolejarza. Jak podkreśliła, jej dziadek
Stefan był powstańcem wielkopolskim. Niemal całe swoje życie zawodowe
przepracowała w chodzieskiej bankowości. Po przejściu na emeryturę, seniorka
jesień życia spędza pod wspólnym dachem i czujnym okiem najbliższych - córki i
wnuczki. O jej dobrej kondycji może świadczyć fakt, iż do dziś lubi samodzielnie
rozwiązywać (z sukcesem), krzyżówki. Natomiast w telewizji kibicuje z zapałem
zawodnikom teleturnieju „Jeden z dziesięciu” i „Familiady”
.k
|