Każdy z nas pewnie przeżył sytuacje, w której jego lub bliskich zdrowie albo nawet życie było zagrożone. Czy to zakrztusiliśmy się, zraniliśmy, złamaliśmy rękę... Są to sytuacje nieprzyjemne i bolesne. Aby nie pogłębiać bólu i zagrożenie, mieszkańcy Stróżewa i okolic spotkali się na szkoleniu z pierwszej pomocy.
Na zaproszenie Ochotniczej Straży Pożarnej w Stróżewie zajęcia poprowadził Stanisław Jarosz – ratownik medyczny, pracujący na co dzień w chodzieskim pogotowiu. Układanie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, opatrywanie zranień, pomoc przy zakrztuszeniach niemowląt, dzieci, dorosłych, resuscytacja krążeniowo-oddechowa, używanie defibrylatora, to w skrócie zagadnienia, które przećwiczyło 25 młodych uczestników kursu. Każdy mógł spróbować własnych sił przy bandażowaniu, sztucznym oddychaniu, uciskaniu klatki piersiowej, dzięki opatrunkom i manekinom dostarczonym przez Pana Stasia oraz wypożyczonym z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży. Szkoda, że zainteresowane były tylko młode osoby (średnia wieku około 20 lat), bo przecież każdemu z nas przydałoby się trochę nauki o pierwszej pomocy. Każdy uczestnik, który wytrwał do końca otrzymał materiały szkoleniowe na płycie CD, a podczas kursu mógł napić się ciepłej herbaty lub kawy z pysznym ciastkiem, dzięki pomocy pana Krzysztofa Sobali radnego Gminy Chodzież.
Artur Binkowski
|